Po wyścigu w Belgii Jenson Button w końcu oficjalnie przyznał, że jego ekipa musi zmienić cele założone na bieżący sezon, gdyż wygranie wyścigu, a nawet wizyta na podium w tym roku jest mało prawdopodobna.
McLaren na początku sezonu miał duże problemy z niezawodnością jednostki napędowej od Hondy i przez sporą część sezonu zmuszony był do jazdy ze zmniejszoną mocą układu napędowego.Na Węgrzech po raz pierwszy bolid MP4-30 otrzymał pełną moc silnika V6 turbo, a charakterystyka toru pozwoliła Fernando Alonso uzyskać najlepszy wynik w sezonie, czyli piąte miejsce.
Szybki tor Spa-Francorchamps ponownie obnażył jednak słabość zarówno silnika Hondy, jak i aerodynamiki McLarena. Obaj kierowcy dystans wyścigu pokonali ze stratą jednego okrążenia do lidera.
Button zapytany o swoje przedsezonowe ambicje, odpierał: „Uważam, że teraz naszym celem jest dowożenie bolidów w punktach. Podium? Mało prawdopodobne.”
„Jeżeli chodzi o nas, naszym najlepszym wyścigiem może być Singapur; to wolny tor z wolnymi zakrętami, w których jesteśmy bardzo mocni.”
„Uważam więc, że to w tym wyścigu powinniśmy zebrać najwięcej punktów.”
Fernando Alonso również zaczyna postrzegać już resztę sezonu jako długą sesję testową.
„W pozostałych wyścigach musimy punktować i maksymalizować każdą szansę” mówił Hiszpan. „Jeżeli nie uda nam się, nie musimy jednak wpadać we frustrację.”
„Mimo wyników, dobrych lub złych, musimy skupiać się zwłaszcza na przyszłorocznym bolidzie i wykorzystaniu pozostałych wyścigów jako testów.”
„Staramy się wzmocnić nasze tempo, które obecnie nie jest wystarczające jeżeli chodzi o moc silnika, aerodynamikę oraz mechaniczną przyczepność.”
„Mamy jeszcze sporo rzeczy do zrobienia, aby móc znaleźć się na konkurencyjnej pozycji i walczyć o mistrzostwa świata.”
„Monza prawdopodobnie nie pokaże postępu jaki poczyniliśmy na Węgrzech, gdzie udało nam się awansować do czołowej 10.”
„Mamy jednak nadzieję, że w Singapurze i następnych wyścigach uda nam się tę formę powtórzyć. Jeżeli chodzi o dalsze wyścigi i przyszły sezon rzeczy będą wyglądały zupełnie inaczej.”
26.08.2015 12:16
0
Wolne tory gdzie Mclaren ma być dobry to Monako, Węgry ( gdzie były wyścigi i były punkty) Singapur a Rosja też. Tam tor w Sochi też nie jest taki szybki. A w Abu Zabi to jeszcze mogą być punkty.
26.08.2015 15:16
0
Button jak zawsze niezwykle skromny. Ja myślę, że oni nie tylko w wolnych zakrętach, ale ogólnie w wolnej jeździe gdziekolwiek są bardzo mocni. @1 fanFel, to nie tor taki jak Węgry sprawił, że McLaren stał się mocny, tylko dzwony i zgony okolicznych bolidów ze środka stawki. Żeby to powtórzyć Alonso musiałby mieć pod ręką takiego młodego Piqueta, a najlepiej i z 6 jego kuzynów do "nieświadomego" likwidowania konkurencji.
26.08.2015 15:58
0
@2 Wujas chcąc nie chcąc znow rację Ci przyznam. Ale zapomniałeś o Kartikejanie i Chandhuku. Mlłody Piqet to wybitny kierowca w porównaniu z tymi co wyżej wymieniłem. Button ostatnio za dużo mieli jęzorem. Jeszcze 8 GP ale skoro ma iść do top gear to niech się zamknie. Honda wyprodukowała bubel co trzeba już naprawdę w tym momencie rywalizacji przyznać i nie ma szans na poprawę w tym sezonie. Jak we Włoszech zaliczą taki week jak w Belgii to masowe "sepuku" będzie w fabryce Japońców. Alonso to największy pechowiec. Jak go nie lubię tak bardzo żałuję, że przynajmniej jeszcze dwóch tytułów nie zdobył i raczej nie zdobędzie.
26.08.2015 19:17
0
Przynajmniej opinie kierowców teamu brzmią bardziej realistycznie, niż szefa motorsportu w Hondzie, Yasuhisy Araiego.
26.08.2015 19:51
0
@4 Arai burżuj pierwszy do zwolnienia. Tak McLarena sprowadzic na dno to trzeba być prze...... Dno kompletne. Ale szefostwo w Macu wiedziało co kupiło. Zostawić Merca dla szrotu... Porażka i nie chcę widzieć wpisów, że jeszcze się pozbierają. Nawet w przyszłym sezonie będą tyły zamiatać. Ale na reszcie gp w tym roku mam nadzieję, że jakieś punkciki będą. Powodzenia mimo braku wiary z mojej strony.
26.08.2015 22:12
0
@5. McLaren był bez wyjścia i musiał zmienić silniki na inne. Nie po to Mercedes sprzedał wszystkie udziały w McLaren i stworzył swój zespół aby dzielić się sławą.
26.08.2015 23:36
0
@5 moim zdaniem podniosą się jeszcze w obecnym sezonie.
27.08.2015 00:16
0
@7 pjc, zdefiniuj "podiosą się" ;-) McHonda zaliczyła epic f*ck up i nic tego nie poprawi. Mieli wgląd do pakietu Mercedesa przez rok, Honda specjalnie niby rok później wchodziła z nowym silnikiem, i co? I wielkie nic. Mega kompromitacja na starcie, pół roku później nadal nie potrafią nic z tego wykrzesać. To pokazuje, że kompletnie nie radzą sobie z rozwojem samego ICE i z połączeniem tego z aero. Tam nic nie gra, więc nie rozumiem z czego niby miałoby wynikać, że się podniosą.
27.08.2015 09:05
0
Nie ma się co czarować. Jeżdżenie w tym sezonie dla McLarena to wstyd. Przykro patrzeć jak 2 mistrzów świata jedzie w ogonie wyścigu. Kolejne wyścigi mijają a progresu jak nie było tak nie ma. Podejrzewam że jeśli teraz sobie nie radzą to w kolejnym sezonie też nie ma się co spodziewać rewelacji.
27.08.2015 10:55
0
McL się już skończył, ile razy jeszcze to będzie wałkowane? Tak samo np maluch czy polonez FSO, kiedyś były produkowane ale już nie są, całą filozofia.
27.08.2015 21:23
0
SAY NO TO MCLAREN HONDA. Jak to możliwe by taka firma jak McLaren zbudowała tak katastrofalny bolid? Nawet Ferrari się to nie udawało w 2009 i 2014. Legendarne HRT już było lepsze i robili większe postępy. Zaczęli od 10 sekund straty na okrążeniu by ostatecznie tracić jakieś 4-5. Ciekawe kiedy i kto w McLarenie wypowie legendarne zdanie: KONCENTRUJEMY SIĘ NA NASTĘPNYM SEZONIE?
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się